Sebastian Vettel stwierdził, że nawet jeżeli w końcowej klasyfikacji kierowców będzie drugi, nie będzie to dla niego miało żadnego znaczenia, gdyż dla niego liczy się tylko wygrana.
Vettel stracił szansę na zostanie mistrzem świata w tym roku – tytuł w przedostatnim wyścigu tego sezonu zapewnił sobie Jenson Button.„Drugi, to pierwszy przegrany” – powiedział Vettel.
„Teraz postaram się pojechać jak najlepiej w Abu Zabi. Oczywiście moim celem jest wygrana, ponieważ mamy bolid, który może wygrywać. Nie interesują mnie miejsca takie jak drugie czy trzecie.”
Wspominając wczorajszy wyścig zauważył:
„Ostatecznie to był dobry wyścig, startowałem z końca, a dojechałem czwarty. Być może to było wszystko, co można było osiągnąć. Gdyby nie problemy z kwalifikacji powinniśmy wygrać ten wyścig, ale tak się nie stało, nie ma tu nic więcej do powiedzenia. Skupiałem się jedynie na okrążeniach, torze, bolidzie. Było ciężko. Zorientowałem się, ze czwarte miejsce nie wystarczy. Modliłem się o deszcz i zaczęło pachnieć deszczem, ale nic takiego się nie wydarzyło.”
19.10.2009 19:04
0
Vettel pieprzy jak po tuczony...myślał że w 2 sezonie startów zawojuje całą F1, a tu los był okrutny
19.10.2009 19:05
0
A mówili, że Vettel taki sympatyczny. To zwykły buc i tyle. Sodówa mu uderzyła do głowy i tyle.
19.10.2009 19:07
0
Vettel ma prawo czuć się rozgoryczony stracił w końcu szanse na tytuł mistrza świata. Jest mody i myślał, że będzie miał wszystko od razu. Niestety, ale w życiu nie jest tak łatwo, czasami żeby coś osiągnąć trzeba ciężko pracować długimi latami. Jego czas jeszcze przyjdzie, ale musi to zrozumieć. Lubię go, nawet liczyłam, że może powalczyć w ostatnim GP o tytuł, tak po prostu, żeby było ciekawiej. Ale coś mi się wydaje, że chłopak trochę się za bardzo napalił i mieliśmy odwrotny efekt do zamierzonego.
19.10.2009 19:08
0
młody*
19.10.2009 19:08
0
za dużo by chciał odrazu dostać... niech pojeździ pare lat, niech pokaże że jest naprawde dobrym kierowcą i dopiero potem niech strzela tekstami Senny
19.10.2009 19:10
0
Już widzę,że mu "ZaSchumiało"(odnośnie wypowiedzi z wczoraj również) w głowie.Gdyby nie Turcja,Monaco,Australia Singapur byłbyś pewnie mistrzem.W drugiej częście sezonu RBR miał lepsze auto sumarycznie,więc miej Vettel pretensje do samego siebie.
19.10.2009 19:11
0
Lepsze auto od Brawna.
19.10.2009 19:11
0
"Gdyby nie problemy problemów z kwalifikacji powinniśmy wygrać ten wyścig," Przecież wygrali (jako team) ten wyścig. Chyba że mówi o sobie i swoim inżynierze i uważa że gdyby był wyżej to by na pewno z Webberem wygrał.
19.10.2009 19:12
0
Popieram go. Ma chłopak ambicje. Stawia sobie wysoko poprzeczkę więc nie wiem czemu po nim tak jeździcie? To nie jego wina że w wieku 22 lat nie ma jeszcze 30 lat doświadczenia w F1...
19.10.2009 19:13
0
vettel musi jeszcze dużo mleka wypić żeby być naprawdę skuteczny
19.10.2009 19:14
0
1. BMWbmw, 2. Jarek fan F1 -Dobrze, że tak mówi a jak tak mówi to też w to wierzy, jak inaczej mógłby się pozytywnie motywować? Jestem do niczego, nic mi w życiu nie wychodzi ,nie potrafię jeździć, czy tak, lepiej w/g Was
19.10.2009 19:15
0
"powinniśmy wygrać"... co on ma na myśli? w końcu wygrali... oj baby schumi więcej pokory!
19.10.2009 19:19
0
na myśli ma siebie i swoich mechaników. Z myśleniem logicznym u nas ciężko.
19.10.2009 19:20
0
Zaraz,zaraz a skąd wzięło mu się,że będzie pierwszym przegranym? Zresztą jak nie to nie...:) Wciąż może być "drugim przegranym" za Barriczem. Tym bardziej,że w Pit Stopach teraz nie powinien spotakać Brazylijczyka żaden "peszek"... Każdy kierowca,który ma określony potencjał chce wygrywać,ale nie każdy tak "kaprysi"..
19.10.2009 19:25
0
Przynajmniej wie co chce osiągnąc, i dązy do tego ... Popieram :)
19.10.2009 19:38
0
Lubie go,niech ma zapal i chec walki,ale chyba za bardzo sie zapalil,i teraz udaje juz fightera (drugie miejsce to przegrana) bez kompromisu.Jeszcze jego czas przyjdzie.
19.10.2009 19:40
0
Sądząc po wypowiedziach zrobił się z niego niezły egoista. "Powinniśmy wygrać ten wyścig" . Czyli po naszemu :" To ja powinienem wygrać ten wyścig!" Vettel , miałam Cię za pokorniejszego człowieka.
19.10.2009 19:44
0
Trochę skromości by mu nie zaszkodziło. Vettel to znakomity kierowca, ale ta jego wypowiedź świadczy, że jest jeszcze młokosem i trochę musi poczekać na swoją wielką chwilę... Mam nadzieję, że niedługo to zrozumie, tak jak zrozumiał to Hamilton.
19.10.2009 19:45
0
"jak jesteś drugi, to jesteś pierwszy przegrany" - to jest słynny cytat nieodżałowanego Ayrtona. P
19.10.2009 19:51
0
18. Prawda , Hamilton nabrał trochę pokory w tym sezonie . A ostatni wyścig w jego wykonaniu był świetny.
19.10.2009 19:54
0
Chce za szybko wygrac dlatego mowi ze drugie miejsce to dla niego przegrana.
19.10.2009 19:54
0
jak dla mnie ma racje - trzeba wierzyć w siebie. Ci co nie wierzą - nie mają motywacji do wygrywania i tego nie robią. Jak HAM przegrał swój pierwszy sezon - to wszyscy go żałowali, a tutaj - jazda po Vetelu bo ma ambicje...
19.10.2009 19:55
0
Ja nie lubię Vettela za pierwszy wyścig w tym sezonie. Kubica też miał szansę w tamtym sezonie na tytuł i cieszył się tym co osiągnął, a temu ciągle mało. Wstydziłby się.
19.10.2009 20:00
0
Vettelek .... a takie to miłe i sympatyczne zawsze było a tu nagle zaczyna rogi pokazywać, oj zmienił się Seba
19.10.2009 20:02
0
Vettela będziemy oceniać w następnym sezonie. Podobnie jak Buttona i całe Brawn GP. Łatwo jest odgrywać mistrza, jak się miało przewagę z dyfuzorem i inni nie mogli robić testów w sezonie. Zobaczymy czy w przyszłym roku też będą tak fikać. W końcu tak się jedzie jak przeciwnik pozwala..
19.10.2009 20:04
0
Do Jarek fan F1, BMWbmw i jeszcze kilku. Mówicie że Vettel pieprzy że buc i jakies tam ze myślał że zawojuje F1. a co w sezonie 2008 pieprzył i wymyslał pierwszy BUC w F1 niestey polak . Jakie miał szanse na mistrza? żadne nawet teoretycznie. to jest dopiero buc i łajza.
19.10.2009 20:09
0
@up Niestety mylisz się poniewaz szanse były duze i zapomniałeś to BUC jak nazwałeś Roberta był pierwszy w generalce;P
19.10.2009 20:11
0
@26-a Ty BUC #1 na www.formula1.pl. Przykro nam i tym ktorych wymieniles.
19.10.2009 20:12
0
Niczego nowego tu nie widzę. Vettel już wcześniej pokazał, że "dobrze o sobie myśli" ;) Z drugiej jednak strony rozczarowanie rozumiem. Choć wypowiedź, która kompletnie przemilcza fakt, ze wygrał kolega z teamu i nie wygraliśmy - trochę za bardzo egoistyczna. Ale może to tak brzmi w tłumaczeniu.
19.10.2009 20:16
0
Hamilton_Mistrz, w sumie to nie do mnie, ale możesz swoją tezę o tym, że Kubica to buc poprzeć jakimiś argumentami? Ja także nie rozumiem, jak niektórzy uważają Vettela za buca za to, że chciał zdobyć tytuł ale Ty nie musisz zaraz stawiać kontry w taki sposób i obrażać Boguducha winnego Kubice
19.10.2009 20:17
0
Ma pecha. Ale największym pechowcem w f1 jest Massa. Nigdy nie zapomnę zeszłorocznego gp brazylii. Wszyscy się cieszyli skakali z radości a hama jakąś świnia przepuściła i wygrał. Felipe prawie się popłakał.
19.10.2009 20:18
0
26. Hamilton_Mistrz - hej BUCU cus byś był spod samiućkich tater ? - tak do Ciebie na codzień mówią ???
19.10.2009 20:20
0
Ja tu nie widzę jakiegoś zadufania w sobie, czy on powiedział, że jest najlepszy, zasługuje na mistrzostwo czy coś w tym stylu? Nie, tylko to, że najważniejsze jest zwycięstwo. Tak jak on mówił Senna, tak mówi też Raikkonen. Może brakuje mu jeszcze do nich, ale tu chodzi o samo podejście. Tacy kierowcy ożywiają F1 - w końcu kwintesencją jest tutaj ściganie, głód zwycięstwa, a nie tylko dowożenie punktów. Oczywiście nie zawsze samochód jest wystarczająco dobry, do tego czasami lepiej jest trochę (ale nie spadając do kompletnego ciułania) odpuścić, kiedy w grę wchodzi najwyższa stawka, ale jak ma się bolid zdolny do zwycięstwa, a nie walczy się już o nic wielkiego, to czemu nie? Sebastian jest młody, niedoświadczony, popełnia błędy, ale widać u niego ten błysk, myślę, że może być jednym z czołowych kierowców najbliższych lat.
19.10.2009 20:22
0
sie przylaczam do Nizy:) wymowa: buc znaczenia: rzeczownik, rodzaj męski (1.1) człowiek (mężczyzna) zarozumiały, pyszałkowaty, tępy, głupi; zarozumialec (1.2) reg. krak. Ch** Wiec kiedy KUB byl taki wlasnie?
19.10.2009 20:22
0
@26 nie obrażaj ludzi, tym bardziej, że nie masz racji. Kubica nigdy nie wypowiadał sie w tym tonie co Vetel, on DĄŻYŁ, żeby nim zostać a nie CHCIAŁ, a to wielka różnica. Nota bene mógł to zrobić, gdyby mu zespół dał szanse, wszyscy to wiedzą.
19.10.2009 20:26
0
Dzidzia uwierzyła w siebie, że na deszczyku jest najlepsza, no i wogóle.
19.10.2009 20:28
0
Przerost ambicji nad resztą ?
19.10.2009 20:34
0
Takie gadanie jest dobre w sportach indywidualnych,ale w F1 ogromnie dużo zależy od bolidu.Na tyle dużo,że być może Sebastian zatęskni jeszcze za możliwością bycia "pierwszym przegranym".
19.10.2009 20:35
0
wydaje mi sie ze troche brakuje mu pokory, szkoda, w sumie to go lubie. zeby nie skonczyl tak jak Heidfeld.
19.10.2009 20:36
0
Po tej wypowiedzi bardzo stracił w moich(i nie tylko pewnie w moich)oczach. Zachowuje się jak dziecko które nie dostało obiecanego cukierka
19.10.2009 20:37
0
Apetyt rośnie w miarę jedzenia.........To i nie dziwi forma wypowiedzi Vettela. Tym bardziej , że nieco w tym przekonaniu utwierdzał i utwierdza nadal go Schumi ;-) Stawka w przyszłym sezonie będzie bardziej wyrównana......To przyjdzie pora na refleksje i pokorę ;-) A ty Hamilton_Mistrz - prosisz się chyba o zielony wpisik he he he Dumny ze swojej wypowiedzi chyba nie jesteś ?!
19.10.2009 20:47
0
Niech podziękuje fachowcom z renault za swoją klęskę....
19.10.2009 20:52
0
@14 strong - mam nadzieję na spełnienia się takiego scenariusza :)
19.10.2009 21:00
0
VET jest młody i ma jeszcze czas na zdobycie mistrza. 26. Hamilton_Mistrz trochę kultury by się przydało
19.10.2009 21:08
0
Wydaje mi się, że o wiele lepszy miałby odbiór mówiąc coś w tym stylu: " To był wspaniały sezon, miałem nawet szanse zostać mistrzem świata w tak młodym wieku. Ilu ludzi dostaje taką szansę? Niewielu. Jestem jeszcze młody i tegoroczny wynik, to więcej niż mogłem sobie wymarzyć po dwóch sezonach startów w F1. Mam nadzieję, że nadal będę się rozwijał jako kierowca i w przyszłości poznam smak zwycięstwa..." .... A nie: "Drugi to pierwszy przegrany" Jak wielu z Was już tu napisało, Vettelowi uderzyła woda sodowa do głowy i wymyślił sobie, że jest nie wiadomo kim!! Ambitnym być, to wspaniała rzecz ale trochę pokory i umiejętność docenienia tego co się osiągnęło, to zupełnie inna sprawa.
19.10.2009 21:11
0
A ja na przykład nie lubię Vettela od tak sobie, sam dokładnie nie wiem dlaczego, ale mam swoje sympatie jak Webber, Rubens i antypatie jak np. Montoya czy Vettel, ale nie wiem z czego dokładnie to wynika, może z habitusa, a może innych czynników. a propos 26. Hamilton_Mistrz + za odwagę pojechania po wielbicielu większości ludzi na tym portalu - za merytoryczną stronę wypowiedzi
19.10.2009 21:17
0
Ok Niezapominajmy że gdyby nie silniki RENAULT to Vettel PRAWDOPODOBNIE nadal walczyłby o mistrzostwo.... niepamiętam ile pkt stracił bezpośrednio przez silnik ale to było sporo. Wierzyłem w Vettela i miałem nadzieję ze uda mu się zdobyć tytuł. Jeżeli ktoś postawiłby sobie za cel mistrzostwo kierowców, to dla KAŻDEGO drugie miejsce byłoby przegraną. Sądząc po stylu wypowiedzi 26. Hamilton_Mistrz to wiekowo wygląda na nieokrzesanego 15 -sto latka :).
19.10.2009 21:18
0
19.10.2009 21:18
0
Natomiast jeśli chodzi o ton wypowiedzi Vettela to fakt jest trochę ostry ale niema się co dziwić to EMOCJE
19.10.2009 21:20
0
uuups - nie ten temat! proszę skasować mój post 48., to pomyłka
19.10.2009 21:21
0
jebać niemca lamusa
19.10.2009 21:30
0
51. @ dyzio1313 ... czy ty aby się dobrze czujesz!!??
19.10.2009 21:32
0
aLL, chwalisz, że palnął koleś głupotę co niemiara? I tylko dajesz mu minus bo napisał mało merytorycznie? Hehe, dobre sobie. Kolega coś się dalej nie wypowiada, to może Ty napiszesz dlaczego Kubica jest "bucem"??
19.10.2009 21:43
0
53. niza - heh, chwalę tylko i wyłącznie za odwagę, a cała wypowiedź mi się nie podoba bo tak nie uważam, dlatego minus za bezsens tego co napisał
19.10.2009 21:51
0
@Hamilton_Mistrz, @aLL - na tym forum nie tolerujemy osobników używających "wyrazów" i próbujących wywoływać idiotyczne dyskusje. Dodatkowo polecam zastanowić się przed napisaniem i pisać sensownie! Cytuję: "+ za odwagę pojechania po wielbicielu większości ludzi na tym portalu". Kto niby jest wielbicielem większości ludzi na tym portalu?! Weź się lepiej za język polski, a nie pisz durnowatych komentarzy, chłopcze!
19.10.2009 21:52
0
aLL: napisać coś anonimowo w necie świadczy o odwadze? Bez jaj :) Vettel jest sfrustrowany, można to zrozumieć. Jak emocje opadną ton wypowiedzi też się zmieni.
19.10.2009 21:55
0
A wg mnie Vettel mocno przesadza, brakuje mu pokory zdecydowanie. Jest Wielkim talentem, ale tekst, ze 2 miesce ma gdzies, jest sporo nie na miejscu, bo jeszcze nie raz bedzie grzal koniec stawki
19.10.2009 21:57
0
Vetel mówi tak jakby znalazł się na miejscu raikonnena który od początku kariery miał mozliwosc wygrywania wyscigów a teraz ma dylemat czy przyjąc oferte zespołu który nie wiadomo czy mu to zagwaratuje czy wyscofać się z f1
19.10.2009 21:57
0
To nie odwaga a prowokacja :) tak to odbieram ...
19.10.2009 21:58
0
pisze ze wygrałby, a skąd wie czy wygrałby z weberem?
19.10.2009 21:58
0
55. URAN faktycznie mój błąd, nie zauważyłem tego, ale mój post głównie mówił o czymś innym, ale co ciekawe wszyscy skupili się na drugiej części, tej w której podałem własną ocenę, chyba lepiej tego nie robić
19.10.2009 22:01
0
@43 No cóż jak to mówią "historia nauczycielką narodów". Rubens jest w sytuacji w jakiej już bywał w Ferrari za czasów Schumachera no i Brawna, gdy ten ostatni zdobywał tytuł.Teraz też będzie próba wyciągnięcia Rubinho na wicemistrza,chociaż będzie ciężko tego dokonać,bo Red Bulle w ostatnich wyścigach są konkurencyjne bez względu na konfiguracje toru,ale w sumie też chciałbym żeby Rubens był numerem 2 w klasyfikacji WDC tego sezonu.Pzdr.
19.10.2009 22:02
0
pokory nabierze jak w nastepnym sezonie nie beda w czolowce.
19.10.2009 22:02
0
Mój post był do @szykany oczywiście:)
19.10.2009 22:04
0
@62 Dopisałem tego Brawna w ostatniej chwili wyszło,że jest on wielokrotnym Mistrzem Świata kierowców Hehe.Sorry.
19.10.2009 22:09
0
prawda jest taka ze barichello jednak jest słabszy od buttona, pojechał wczoraj kiepski wyscig (nawet nie biorąc pod uwage tej przebitej opony)
19.10.2009 22:59
0
"Vettel ma prawo czuć się rozgoryczony stracił w końcu szanse na tytuł mistrza świataę we nie gadaj! tymbardziej pokazałw swej wypodziedzi głupotę.. ile ma lat? a z matematyką to nie za wiele wspólnego, niech myśli reaLNie ale najwidoczniej w jego wypadku ciężko 47"Niezapominajmy że gdyby nie silniki RENAULT to Vettel PRAWDOPODOBNIE" gdyba ć to sobie mo żesz, jeszcze niejednokrotnie w przszłym sezonie jakies opinie strzelisz - ale tylko życzeniowe - z rzeczywistością nie mające wiele wspólnego "55. URAN " stary... my tu nie tolerujemy CIEBIE idź się bawić do piaskownicy wolność słowa cwelu i niechaj RUBINHO wyprzedzi go - tego szwaba
19.10.2009 23:00
0
"Nie interesują mnie miejsca takie jak drugie czy trzecie" powiedział Vettel, to może 11 lub 12?
19.10.2009 23:05
0
Może i Vettel nieco przesadził z taką wypowiedzią, ale jeszcze przed GP Brazylii wierzył, że ma szansę już w tym roku zostać mistrzem, więc oczywiste że teraz jest zawiedziony. Chyba tak samo jak Barrichello, tylko ten jest starszym i bardziej doświadczonym kierowcą, dlatego lepiej potrafi ukryć swoje rozczarowanie z przegranej ... Zresztą Sebastian ma po części rację - za kilka lat większość osób będzie pamiętała tylko Kto został mistrzem w 2009, a nie kierowcę, który był drugi, trzeci czy czwarty ...
19.10.2009 23:06
0
nie bardzo rozumiem większość powyższych komentarzy do słów Vettel'a; mogłoby się zdawać, że niektórych z Was skręca że mówi to Niemiec i że ma powody by tak mówić, a na dodatek to jeden z 3 najlepszych dziś kierowców w F1. A komentarz Vettel'a oddaje najlepiej jego motywację, ambicję ale również świadomość - swoich możliwości,mozliwości zespołu i samochodu, bez której nie zostaniesz mistrzem. przypomina mi się jak czytałem jak w 1992r na Węgrzech Ayrton Senna rzucił do Nigela Mansell'a - po tym jak ten został mistrzem na Hungaroringu : " Nice feeling, isn't it? Now you know why I'm doing the things I do.I must have that feeling and nobody else" Z takim nastawieniem na pewno się uda, powodzenia ;)
19.10.2009 23:15
0
ze jeszcze sie okaze ze vetel nie został ms przez afere singapurską i poda renault do sądu
20.10.2009 00:46
0
tak w ogóle to vetel jak wygrał na monzy to zauwazayłem ze on i massa na prawie kazdy okrazeniu wyjezdzali poza tarke na wyjsciu z ascari
20.10.2009 06:33
0
Gdyby nie SC na początku wyścigu w Brazylii, to wyniki byłyby zupełnie inne......(„Ostatecznie to był dobry wyścig, startowałem z końca, a dojechałem czwarty...........) .i takie buńczuczne stwierdzenie nie byłoby możliwe. Zdobycie drugiego miejsca to porażka........ Prawdziwy mistrz nie będzie tyle gadał. Mam nadzieję, że Rubens odzyska drugie miejsce. SC na początku wyścigu, zadziałał wybitnie niekorzystnie na jego wynik, a dał możliwość znacznego poprawienia pozycji kierowcom startującym z końca stawki (Vettel i Hamilton).
20.10.2009 08:11
0
Nie wiem co niektorzy widza w Vettelu.Popelnia duzo bledow, za duzo jak na MS.Mial dobry bolid , wiec wielka szanse ale nie wykorzystal jej.Zlosc mu nie pomoze. A te jego falszywe usmieszki nabiora tylko naiwne Niemki.
20.10.2009 09:12
0
całkiem sporo osób wypowiedziało się negatywnie o silnikach Renault, przez awaryjność których Vettel tak wiele stracił. Ale jakoś pozostałe 3 bolidy z tym silnikiem nie miały problemów, więc może to zwykły pech, a może nieumiejętność z obchodzeniem się z jednostką napędową- cisnąć na max rzecz oczywista, ale dobry kierowca musi umieć zadbać o ogumienie, silnik etc. Zwłaszcza w kontekście obecnych przepisów. Takie moje skromne zdanie
20.10.2009 09:23
0
Vettel kilka razy w tym sezonie udowadniał,że jeszcze nie dojrzał jako kierowca.Jego własne,często wręcz głupie błędy pozbawiły go szans na mistrzostwo.
20.10.2009 12:50
0
Uważam tą jego wypowiedź, jako rozgoryczenie po utracie szans na tytuł. Więc dziwię się niektórym na tym forum że rzucają brzydkie słowa pod adresem Vettela. Vettel pewnie też (tak jak nasz Kubica w zeszłym sezonie) zdaje sobie sprawę że to mogła być jego ostatnia szansa na wywalczenie tytułu, więc trochę wyrozumiałości, choć muszę przyznać że troszkę go poniosło ale tłumaczę to, wypowiedź w afekcie.
20.10.2009 13:24
0
Szanse Vettela na mistrzostwo były takie same jak wejście polaków do mistrzostw świata - czyt. ILUZORYCZNE! Więc niech przestanie pieprzyc i się modli aby był chociaż drugi... Robert też miał rok temu szanse, ale takich bredni przed kamerami nie opowiadał kiedy cień nadziei prysł... A teoretycznie Kubica powinien być bardziej wściekły, bo przecież momentami był nawet liderem w generalce (o ile dobrze pamiętam), czego nie można powiedzieć o Vettelu!
20.10.2009 15:22
0
nawet rubens ,którego nie lubię nie walną takiego barana
20.10.2009 17:42
0
Vettel miałby dziś co najmniej 6 ptk. więcej,gdyby nie skosił Roberta w Australii.Dziś miałby 80 ptk.i szanse na mikstrza.A tak przez WŁASNĄ GŁUPOTĘ.szansę stracił.
20.10.2009 17:48
0
Co za tok rozumowania... Równie dobrze można by powiedzieć że Button jakby, gdyby, toby... miał teraz 130 punktów i mistrzostwo zdobył by już parę wyścigów wcześnie.
20.10.2009 19:14
0
Ma możliwości chłopak ale niech na razie cichutko siedzi. Jeżeli RBR będzie tak rozwojowy jak w tym sezonie to może poszaleć o tytuł majstra. Ale mam jakieś nie odparte wrażenie, że to był dla RBR szczyt możliwości i teraz już będzie tylko pod górkę.
20.10.2009 22:14
0
wypowiedź Vettel'a jest raczej źle rozumiana - nie powiedziałbym że to rozgoryczenie po utracie szans na tytuł (które - gdzieś głęboko wszyscy o tym wiedzieli - były małe w takiej stawce) ani buńczuczność(kto to wymyslił że "gardzi 2 miejscem???). To raczej wykładnia jego nastawienia do ścigania się w F1 bardzo mi bliska (bo w podobnym tonie mówił Senna, M.Shumacher, mówi Raikkonen ("tylko auto którym będę walczył o mistrza" , choć potem niby negocjuje z Toyota ;))) Hamilton, i też często podobnie mówi nasz Robert. Ścigasz się bo chcesz być mistrzem, dla takich kierowców drugie miejsce to zawsze porażka - a przecież dobrze zdają sobie sprawę że z różnych powodów nie zawsze mogą być pierwsi PS @melonik, no ja pamiętam co Robert wygadywał czasem w zeszłym sezonie, aż jego tata czasem nie wiedział jak to skomentować...zresztą w F1 mówi się wiele rożnych rzeczy, to część gry, i prawie nigdy nie należy niczego rozumieć dosłownie
21.10.2009 08:54
0
Do Melonika.Tok rozumowania jest słuszny.
21.10.2009 10:47
0
Masz rację melonik !
21.10.2009 17:50
0
Racja, drugi jest pierwszym przegranym, chociaż slowa Vettela są wypowiedziane pod wpływem wielkich emocji, gdy one opadną, jego wypowiedzi będą łagodniejsze. Podoba mi się jego determinacja oraz ambicja. Rywalizację o tytuł Seba przegrał nie tylko z powodu feralnych silników, lecz także z powodu własnych błędów. Musi jeszcze chłopak nabyć doświadczenia, opanowania na torze, co niewatpliwie nastąpi. Wszystko jeszcze przed nim :-)
18.07.2010 19:31
0
taki widok chyba miał Webber ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się